Posty

Wyświetlanie postów z 2018

Naucz mnie kochać

Obraz
  Marzę o miłości, choć nie umiem kochać.  Co to za miłość  gdy kochać wypada, trzeba a może ktoś inny  na moją miłość czeka.  Kochać trzeba chcieć,  trzeba to czuć. Do miłości nie można zmusić, miłości można się nauczyć.

na wskroś

Obraz
przenikam cię wołaczem tęsknoty* na wskroś na wieczność całą obumarłą zamarzniętą kruchą przenikam cię wołaczem tęsknoty po oczy twe niestęsknione po usta twe milczące po ciało twe nieproszące na wskroś przeszywam cię jałowym buntem    *nawiązanie do tekstu autorstwa Kai Kowalewskiej pt. „Cienka czerwona kreska”, Chaos i inne piętra , wyd. Novatorja, Łódź 2017 (wydanie pierwsze)

Nie wiesz co dalej

Obraz
Przychodzi taki moment łzy chodzą po kątach panoszą się po zakamarkach nie wiesz co dalej gdzie iść na czyim ramieniu oprzeć swoją głowę co powiedzieć światu dookoła samemu sobie ja też nie wiem co dalej światła gasną kolory blakną dalej unikam twego wzroku stoją za białą niewidzialną ścianą rozrywającą mi serce Michał Szewczyk ©   

Zostaw mą duszę w spokoju

Obraz
Chcę żeby zniknął twój ślad z moich oczu, z moich myśli i z serca rozdartego na pół. Zostaw mą duszę, mój umysł w spokoju odejdź jak najdalej. Ja też odchodzę powoli  z pokusą jedną, drugą, następną by wrócić do ciebie choć na chwilę by upokorzyć dziś siebie. Michał Szewczyk ©

Taniec nocą

Zaproszę cię nocą do tańca, co będzie jak modlitwa złączone nasze dusze przez cały zmierzch, całą noc aż do świtu. Zatańcz ze mną w blasku świateł rozjaśniających ludzki mrok zatańcz ze mną ten pierwszy i ostatni raz, szalenie, po cichu. A potem, no właśnie, co będzie potem, gdy świt zapuka do okien? Nic nie trwa wiecznie, nawet bezdenna noc. A potem rozejdziemy się bezimienni  strawieni przez żar letniej nocy, spaleni do kości. Ty pójdziesz w swoją stronę, ja w swoją na tanecznej sali pozostaną tylko ci mali  Pełni wiary i komuś na własność oddani. My w swej wolności, odlecimy, jak ptaki w przestworza którym dość dobrze znana jest groza.  Michał Szewczyk ©

O nas

Obraz
Myślę dziś o naszej czułości  dotyku, splecionych ramionach  słowach unoszonych przez wiatr. Myślę o zapachach  wonności bzu i jaśminu  i o tym czy pamiętasz  że wciąż jestem tu.  Michał Szewczyk © 31.07.2018   

Biała dama

Obraz
 Mglisty poranek. Nad brzegiem rzeki biała dama uśmiecha się do lustra.  Michał Szewczyk ©  

Sługa na wyłączność

Czasem, gdy dzwoni telefon, zastanawiam się czy to ty. Może dzwonisz z innego numeru, może jeszcze chcesz mnie zaskoczyć. Tak po prostu, to takie nieoczywiste. Łudzę się i karmię, wciąż niespełnionymi wizjami. Okłamuję świat, zwodzę samego siebie. Wybieram twój numer, lecz nikt nie odpowiada. Chcę usłyszeć twój głos, lecz słyszę tylko sygnał kolejnych nieodebranych połączeń. Tęsknota czyni ze mnie niewolnika, sługę na wyłączność. Wysyłam ci swoją dobrą energię co prawda nie wiem gdzie, z nadzieją, że ją odbierzesz. Michał Szewczyk ©

W moich myślach i snach

Obraz
Zawsze Ty, w moich myślach i snach jesteś obecny, przechadzasz się w nich czuję każdy Twój krok, jesteś parę mil stąd dzieli nas cienka granica snu chcę żebyś był blisko mnie, właśnie tu. Zawsze Ty, przenikasz moją świadomość chciałabym wiedzieć, że jesteś mieć pewność. Oddalam się czasem kilka kroków wstecz chcę Cię dla siebie, na własność już mieć.  Michał Szewczyk ©  

Inna rzeczywistość

Może beze mnie będzie ci lepiej nie zasługuję na szczęście okradam samego siebie z marzeń, z godności. Może beze mnie będzie ci lepiej może uda ci się zapomnieć nic nie znaczącego mnie na kogoś lepszego zasługujesz. Nie chcę szukać nikogo innego nigdzie poza horyzontem czasu nikt inny nie wypełni tej pustki nikt inny nie zagoi ran. Mój świat bez ciebie znów poszarzeje zgasną światła, zapadnie mrok cisza ogłuszająca przetnie mnie na pół  rzeczywistość stanie się inna.   Michał Szewczyk

Chyba za tobą...tęsknię

Obraz
Pada deszcz stoję i patrzę w dal przed siebie. Myślę o chwilach minionych pytam siebie; po co? Chmury płyną po niebie we mnie płonie tęsknota za czymś dziwnym za kimś bezimiennym chyba za tobą...   Michał Szewczyk     

Wystarczy gdzieś

wystarczy jedna gwiazda na niebie wystarczy jedno życzliwe spojrzenie wystarczy dobrą radę usłyszeć wystarczy mówić co się czuje. gdzieś tam jestem nawet blisko a gdzieś wciąż tak daleko gdzieś szukam oparcia w tobie gdzieś wciąż jestem w mniejszej połowie.    Michał Szewczyk (c)

Majestat letniej nocy

Obraz
Nie rozumiem słów i gestów majestatu letniej nocy nieba pod osłoną chmur człowieka, który zagubił się gdzieś i sam nie wie gdzie nie zrozumiem życia nie zrozumiem miłości ani samego siebie, też nie. Przyglądam się nocy przyglądam się myślom choć czasem boję się ich bo nie wiem co przyniosą boję się marzeń bo drżę, że może się nie spełnią boję się ludzi tego, że mnie skrzywdzą.    Michał Szewczyk (C)    

Wachlarz smaków

Kiedy mną gardzisz, tracisz cząstkę siebie. Możesz mnie mijać, nie zauważać, bo przecież nie zabronię ci tego. Wiedz jednak, że ja też mam uczucia choć może ty nie znasz nie znasz tego wachlarza smaków. Radość, ból, gniew. Smutek i łzy. Czy ty wiesz jak co to znaczy? Czy wiesz jak to smakuje? Może tak a może nie. Szczęście odeszło od ciebie, lecz wiem, że kiedyś wróci, odnajdzie cię. Zabierze ze sobą i wcale nie porzuci na żadnym pustym poboczu szarej, zakurzonej drogi. Tam, gdzie zostawiłeś moją duszą i odszedłeś mówiąc żegnaj,  nie pisz do mnie więcej . Michał Szewczyk (C)  

Znasz mnie

Obraz
Znasz mnie od dziś, które było wczoraj coś o mnie wiesz, zwyczajnie nie zaprzeczaj myśli pokrył kurz, pragnienia zrodziły ból coś pękło w nas, coś inne odeszło gdzieś w dal. Zakrywam twarz, nie mam nic do oddania ten świat wciąż czegoś się dopomina uśmiechu, radości, ciągłego przetrwania a co ja w tym świecie mam do powiedzenia? Znasz mnie od dziś, znasz mnie od wczoraj pełnia księżyca za oknem nastała świt, krok za krokiem się zbliża ta cisza wkrótce będzie przerwana. Michał Szewczyk (C)    

Miałem już zapomnieć

Obraz
Miałem już zapomnieć, nie wracać do przeszłości to, co było, minęło bezpowrotnie unoszę się dziś na żaglach chwil. Milknie echo przeszłości coraz bliżej i coraz dalej chcę iść by tylko nie stać w miejscu. We mnie huragan i noc Odysei we mnie pioruny i gromy nie zaznam w duszy swojej pokoju. Autor tekstu MICHAŁ SZEWCZYK (C)  

Pustka mnie zabija

Przeszłość zabrała mi skarby  a weź je sobie! Dziś nie mam prawie nic  poza wiosną marzeń  i jesienią przykrych zdarzeń.  Jestem jak tułacz  rozbite szkło  martwe, obumarłe morze  nad którym nawet mewy  nie chcą latać.  Przeszłość zabrała mi skarby  no i co z tego? Dziś nie mam prawie nic  wmawiam sobie  że dobrze mi z tym  bo nie wiem już  w co mógłbym jeszcze  uwierzyć co jeszcze stracić  a co mógłbym zyskać. Nie trzema mi szklanych  ni kryształowych kul  nie trzeba mi wróżbitów  ani złotych koron zniosę wszystko, co tylko się da  lecz nie zniosę tego  że ciebie wciąż nie ma  i nie ma ta pustka, ta pustka;  ona mnie zabija.  Michał Szewczyk (C)

Na zawsze

Obraz
Zaklinam cię w przyszłość  nie odchodź, jeszcze nie dzisiaj  zaklinam cię w teraźniejszość  głuchą jak pień, nieczytelną.  Zapisałem twoje imię  gdzieś na brzegu kart  zaklinam cię w moją przeszłość  zostaniesz w niej na zawsze.  Michał Szewczyk (C)  

Chłód nieletniej nocy

Obraz
Czuję chłód nieletniej nocy  jeszcze wciąż takiej młodej  wciąż tak niewinnej.  Płochej jak sarna  chłodnej jak skała  od zmierzchu do rana. Czuję chłód innego człowieka  co pewnych słów nie chce  wypowiadać.  Czy nie zna ich znaczenia? Czy bez nich ma coś do powiedzenia? Szukam w twoim chłodzie  odrobiny ciepła, słonecznego promienia  i wspólnych marzeń spełnienia.  W twoim chłodzie szukam  naiwnej wiary w to  że jesteś mi dany.  Michał Szewczyk (C)   

Pensjonat

Przyjechaliśmy tu - do pensjonatu podziwiać bursztynowe jeziora i złote zachody słońca. Przyjechaliśmy razem lecz weszliśmy oddzielnie i dwa osobne pokoje wzięliśmy dla siebie. Słyszałem wciąż czyjeś kroki lecz nie - to nie twoje przestaję się już łudzić że mamy jakieś znaczenie. Przyjechaliśmy tu - do pensjonatu po sezonie wczesną, późną jesienią. Las przestał już nam cokolwiek opowiadać wziął i zamilkł jak głaz.    Michał Szewczyk (C)

Świetlisty brzask

Tęcza pojawia się i znika za horyzontem słońce unika mych spojrzeń. Jestem sam nie wiem dokąd nazajutrz pójść mam zabłądzę znów lecz może nie doczekam. Zbliża się noc jasna jak świetlisty brzask oddalam się od tego miejsca sam księżyc nie chce rozmawiać. Michał Szewczyk (C)

Zwiastun

Obraz
Przyjaźnię się z życiem staram się nie zrywać kwitnących w nim kwiatów niech nadal kwitną Moje myśli zalewa błękit moje oczy przeciera słońca blask w moich uszach ptaków śpiew dźwięk radości i szczęścia Wiosna minęła mnie w drzwiach miała uśmiech na ustach i spojrzenie niczym zwiastun szczęśliwego zakończenia.  Michał Szewczyk (C)  

Pałac serca

Obraz
Może, znasz mnie, choćby z widzenia może, mijamy się na ulicy przechodząc obok siebie. Może zegar już nie wybije północy tej, która rozdziela kochanków może na złotych schodach pałacu serca jeszcze kiedyś spotkamy się może nocą a może o świcie.    Michał Szewczyk (C)     

W ogrodach duszy

Obraz
Każdy chce zdobywać szczyty wznosić się do gwiazd kołyszących się na wyżynach subtelnego nieba. Każdy z nas chce kochać życie które jest darem odwiecznego losu być kochanym przez kogoś innego. Wpadając w pułapkę niewiary trującym powietrzem oddychamy dusimy się w środku, duchowo obumieramy. Gubimy się na własnym życia podwórku staramy się być wolni, niezależni na wszystko przygotowani. Białe kartki papieru, białe kwiaty w ogrodach mojej i twojej duszy przykrywa szarość, oblega kurz. Unoszę się nad światem wyobrażeń spadam w otchłań bezdenną nie ma mnie, po żadnej, drugiej stronie. Michał Szewczyk (C)

Ależ ja nie wiem

Obraz
Ależ ja nie wiem czym mogą być kroki we mgle ależ ja nie wiem czym może być skarga na los nie wiem i nie chcę wiedzieć czym jest ból duszy i serca czym jest próżnia czym samotność a czym droga donikąd. Michał Szewczyk (C)

Jeszcze kiedyś

Świat mi się wali, kawałek po kawałku zbieram szczątki siebie, z zakurzonej ziemi idę dalej, stąpając w miejscu szukam światła, ukrytego w mroku codzienności skrytego między wierszami odosobnionego od świata nie widzę go, to jeszcze nie ten czas chciałbym, aby zajaśniał jak zorza choć raz, jeszcze kiedyś. Michał Szewczyk (C)

Pod naporem żalu

Mróz za oknem przeszywa ciało przenika mnie do szpiku kości w płucach czuję duszący chłód ten sam, gdy myślę czasem o tobie. Rozdzieliły nas mrozy odebrały nadzieję na kolejne, choćby jeszcze jedno spotkanie. Drzewa i drogi uginają się pod ciężarem śniegowej masy my, oddaleni od siebie uginamy się pod naporem żalu i tęsknoty.    Michał Szewczyk (C)

Od dawna

Obraz
Już od dawna chciałbym być kimś dla kogoś ale nie wiem kim i dla kogo. Może pomożesz mi to zmienić zapalić o jedno światło więcej we mnie wciąż jakaś ciemność jakiś mrok. Michał Szewczyk (C)  

Rozdziały niedomknięte

Obraz
Tęsknię, choć o tym nie mówię bo nie mam się czym pochwalić przeszłość wkrada się do teraźniejszości zatracam się w niej, a ona we mnie próbuję żyć od nowa, na nowo pozostawiam rozdziały niedomknięte na starcie tracę już to, czego jeszcze nie mam. Jestem silny choć tak często słaby chcę walczyć choć nie do końca potrafię niszczę to, co kocham i kocham to, co niszczę gubię się ciągle upadam przegrywam rozpadam się... na cud lub śmierć tylko czekam...   Michał Szewczyk (C)     
Obraz
Bólem jestem,  i w ból się obrócę.    michał szewczyk (C)  

Twarze aniołów

Obraz
Kiedy cierpisz, nie zawsze rozumiesz twoje cierpienie jest tajemnicą mroczna udręka nic więcej i każda noc pełna towarzyszy chciałbyś w nich widzieć twarze aniołów nie widzisz ich chcesz powstać z popiołów.    Michał Szewczyk (C)    

Najdalej

Chcę uciec, choć nie mam siły biec chcę uciec, jak najdalej tam, gdzie człowiek, sam dla siebie jest w stanie, pozostać człowiekiem. Chcę uciec od fałszu i obłudy dziś przyszedł czas na zmiany chcę uciec od kłamstw i niedomówień biec chcę, może na oślep.    (C) Michał Szewczyk     

Kocham na próżno

Obraz
Czuję, że mnie opuszczasz z każdym kolejnym krokiem, jesteś coraz dalej piasek na plaży inny przybrał kolor na niebie, chmura od chmury oddala się wciąż jeszcze powoli słucham milczących głosów czuję, że kocham na próżno. Michał Szewczyk (C)   

Miało być

Obraz
Miała być miłość na życie całe lecz przeznaczenie zmieniło zdanie był plan bardzo prosty to los chyba chciał zemsty. Wszystko było najlepsze entuzjazm, radość i na plecach dreszcze miłość z planów naszych zakpiła nasze bratnie dusze wolnością przekupiła.    Michał Szewczyk (C)    

Na starcie i na mecie

Obraz
Rozmieniam swoje życie na drobne. Rzucam monetami. Przypominają żetony, niczym w kasynie. Życie to gra. Nie każdy ją wygrywa. Czuję, że nie ja. Przegrywam z tobą, me życie. Na starcie i na mecie. Kupuję codziennie los. Gdy za oknem budzi się dzień. Obieram szczęście ze skórki. Szczęście, co przypomina dojrzałe pomarańcze. Michał Szewczyk (C)   

Ocean niezgód

Obraz
Mówię to co myślę czasem nie słysząc myśli które tańczą w mojej głowie Mówię to co myślę lecz ty tego nie słyszysz mój głos milknie w twoich uszach    Topię się jak lód na Arktyce drży we mnie ocean niezgód przecina mnie jego chłód.    Michał Szewczyk (C)       

Szczęście na dziś

Głośniej, chcesz krzyczeć o miłości na przekór światom i ludziom Głośniej, z korzeni wyrwać milczenie dziś nie mogło być lepiej. Krzykiem kruszyć chcesz ściany burzyć mury, rozrywać kajdany Krzykiem ogłaszać chcesz życie źle nazwałeś, na dzisiaj szczęście. Michał Szewczyk (C)

To koniec

Obraz
Związani ze sobą, ty i ja kiedyś pod naszymi stopami można było znaleźć niebo. Coś nam nagle przestało odpowiadać zapomnieliśmy jak ze sobą rozmawiać zaczęliśmy się rozpadać. Kawałek po kawałku zaczęło nas ubywać znikaliśmy nocą, nie pojawiali o świcie dziś już nie widać nadziei. to koniec.    Michał Szewczyk (C)     

Daleko od miasta

Obraz
Wyszedłem z siebie i idę przed siebie choć chciałbym wiedzieć dokąd. Budzę się w gwiazdach, daleko od miasta gdzie dzisiaj zawiedzie mnie los?    Michał Szewczyk (C)