Chłód nieletniej nocy





Czuję chłód nieletniej nocy 

jeszcze wciąż takiej młodej 
wciąż tak niewinnej. 
Płochej jak sarna 
chłodnej jak skała 
od zmierzchu do rana.

Czuję chłód innego człowieka 
co pewnych słów nie chce 
wypowiadać. 
Czy nie zna ich znaczenia?
Czy bez nich ma coś do powiedzenia?

Szukam w twoim chłodzie 
odrobiny ciepła, słonecznego promienia 
i wspólnych marzeń spełnienia. 
W twoim chłodzie szukam 
naiwnej wiary w to 
że jesteś mi dany. 

Michał Szewczyk (C) 

 


Komentarze