Może znów


Może znów, przyjdziesz do mnie we śnie
osaczone przez złe myśli, nocne obrazy
gwałtownie mnie porywają
w głąb ponurej ciemności
niepokojów, cierpkich zdarzeń
ulewy i burz z piorunami.


Może znów, przyjdziesz mój stan uspokoić
jak anioł ludzkiej, tak trudnej miłości
zaświecisz jak słońce na błękitnym niebie
będę miał okazję na chwilę dojść do siebie
ogarnąć się z nicości
wyciągnąć ręce po skarb
twojej w mym życiu, obecności. 

 Michał Szewczyk (c) 





Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Uczę się życia na pamięć

Doraźnie

Od dawna