Posty

Wyświetlanie postów z marzec, 2017

Pamiętam

Troszczyłeś się o mnie jak ojciec  pamiętam  potrafiłeś przewrócić swój świat  pamiętam  kłóciłeś się ze mną nie raz  pamiętam  próbowałeś mi pomóc  zbudować mój własny świat  pamiętam  Byłeś zawsze w pobliżu  pamiętam  chciałeś mojego szczęścia  pamiętam  zwierzałem Ci się czasami  pamiętam  wskazywałeś mi drogę  którą iść nie chciałem  pamiętam 

Piąte piętro

Samotność zniszczyła mnie przez okno na piątym piętrze wypatruję nadziei idącej środkiem drogi deszcz spływa po szybie dzwoni o metalowy parapet na zegarze piąta godzina szarość kurzu pokrywa samochody przechodnie mijają się obojętnie z piątego piętra widać więcej czytam poezję nieznanego autora on pisze że jest sam jak dobrze go rozumiem...

Krok po kroku

Przekraczasz moje zmysły krok po kroku przenikasz moje czułe otchłanie wszystkie zakamarki zabłąkanej duszy miotającej się między porywami południowego wiatru Moje zmysły są jak cisza którą przerywa srebrny świt po ocalonej z rozpaczy nocy gdzie łzy zalewają ludzkie przestrzenie gdzie nadzieja zawsze umiera ostatnia.

Daleko od dzisiaj, daleko od jutra

Chcę ukryć się w twoich ramionach  oddalasz mnie od siebie  tak jak oddala się od wysp, słony wiatr  Chciałbym móc ci wyznać wszystko  ale jesteśmy daleko  daleko od dzisiaj, daleko od jutra  Nie potrafię pozbierać ruin  świata który mógł być idealny  a runął jak domek z kart...

Tylko w snach

Może gdybyś istniała tylko w snach  byłoby mi łatwiej  zaakceptować twoje nieistnienie  Lecz jesteś całkiem blisko  choć prawdziwą sobą  odbiegasz dość daleko Przebywasz w innym świecie dla mnie obcym niedostępnym To świat zatruty przebiegły i nieobliczalny Może gdybyś istniała tylko w snach byłoby mi lżej odchodzić za żelazne kurtyny Lecz jesteś całkiem blisko realnie pośród cierni które ranią też mnie Nie narzekam, nie żałuję oddalam się z każdym krokiem tak będzie lepiej dla ciebie dla mnie? Sam nie wiem...

Biegnę

Biegnę za utraconą chwilą  choć wiem że do mnie nie wróci  przemierzam puste szlaki  i wysuszone oceany  Biegnę przed siebie  by odnaleźć siebie  by spotkać przeznaczenie  i schronić się pod drzewem. 

Zabieram ze sobą wspomnienia

Znikam czasem z tego świata  zabieram ze sobą swoje wspomnienia  wiersze zapisane prozą  i prozy zapisane wierszem  zabieram myśli, słowa  i tak po prostu znikam  Chcę aby ktoś mnie odnalazł  przygarnął jak bezdomnego zwierzaka  zaopiekował się moją bezbronną duszą  przyjdź  nie będę pytał o nic  pójdę za tobą  gdziekolwiek się udasz  Znikam czasem bezimiennie  nie chcę żadnych świadków  zbędnych słów  powstrzymywanych gestów. 

Warto

Warto jest kochać choć czasem miłość jest trudna warto jest żyć choć czasem ciężko oddychać warto jest bujać w obłokach choć życie potrafi zwalić cię z nóg warto jest chmury oglądać choć czasem pada z nich deszcz warto jest czasem kilka łez uronić by duszę swoją oczyścić.  

Szukać

Zdarzyło się raz  że moje myśli  nagle porwał wiatr  stanąłem przed lustrem  jak przed dylematem  co wybrać  a czego się wystrzegać  Przebiegłem przez las  by znaleźć klepsydrę czasu  przesypać złoty piach  odkryć jedną tajemnicę  zatrzymać ją dla siebie  idę dalej  by szukać ciebie  i siebie. 

Może znów

Obraz
Może znów, przyjdziesz do mnie we śnie osaczone przez złe myśli, nocne obrazy gwałtownie mnie porywają w głąb ponurej ciemności niepokojów, cierpkich zdarzeń ulewy i burz z piorunami. Może znów, przyjdziesz mój stan uspokoić jak anioł ludzkiej, tak trudnej miłości zaświecisz jak słońce na błękitnym niebie będę miał okazję na chwilę dojść do siebie ogarnąć się z nicości wyciągnąć ręce po skarb twojej w mym życiu, obecności.    Michał Szewczyk (c) 

Tylko twoja bliskość

Obraz
Chciałem tylko twojej bliskości nic więcej do szczęścia nie było mi potrzebne Twoja obecność niczym ciepły deszcz spadała na mnie gdy twoja bliskość dotykała mnie Dziś nie ma już ziaren ostygł żar nie chcę powiedzieć lecz zgasły także światła po ciemku idę szukać nowych gwiazd.    Michał Szewczyk (c)

Narkoza

Obraz
Nie czuję sam siebie  od życia pragnę narkozy  nie wiem kim jestem  może kimś innym  a może wciąż tym samym  moje ja nie zna  a może nie chce znać  swojego imienia...   Michał Szewczyk (c)

Uczucia człowiecze

Piękno świata mnie otacza  niebo gwiazd  nocny blask swój roztacza nad moją głową  unosi się inny świat chciałbym tak trwać  nie licząc godzin i dat.  Piękno świata to inspiracja  moja świetlista nadzieja  że nie wszystko  jest jeszcze stracone  że pośród gór  nie kryją się ludzkie tajemnice lecz skryte są uczucia człowiecze.   Michał Szewczyk (c)

Pytań mi nie ubywa

  Zatrzęsła się ziemia  osunął się świat  słychać cichy krzyk  w tle szamoczą się łzy  wybiegam spod ruin  nie widzę nikogo bliskiego  wszystkie bliskie twarze  nagle stały się obce  pusta przestrzeń  pod gołym niebem  wrony nerwowo kraczą  reszta nieba zamilkła  wychodzę spod gruzów  strzepuję z ubrania kurz  odczuwam ból  niemy i istnienia  gdzie jesteś  gdzie ciebie szukać mam  czy żyjesz  pytań mi nie ubywa...   Michał Szewczyk (c)