Śniłem
Śniłem o raju
gdzieś daleko stąd.
O wodach błękitnych
o ludziach życzliwych.
Śniłem o smacznych owocach
dojrzałych relacjach
przyjaźni i serdeczności.
Twarzą w twarz
stanąłem ze swymi marzeniami
przechodząc za bramy miasta.
Słońce z nieba się uśmiechało
wiatr delikatnie kołysał moje ciało.
Spotkałem tam tego i tamtego
ludzi świata całego
pośród drzew, budynków
i rajskich zakamarków
szukając ciebie
nie znalazłem

Komentarze
Prześlij komentarz