Gdziekolwiek

Bywam jak los 
Przewrotny 
Dla siebie samego 
Okrutny 
Nie jest mi obce 
Spalanie się 
Samotne. 


Czekam na jakiś 
Tak zwany koniec 
Kiedy on nastąpi 
Kiedy zedrze ze mnie 
Otępienie 
Ze sobą mnie zabierze 
Gdziekolwiek. 


Michał Szewczyk (C)


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Uczę się życia na pamięć

Doraźnie

Od dawna