Posty

Wyświetlanie postów z listopad, 2017

Drogą w nieznane

Stąpam po kruchym lodzie to życie które dręczy mnie czasem jest przyjacielem niekiedy zaciętym wrogiem idę drogą w nieznane czasami oglądam się za siebie i widzę jakby coś co było szansą na głęboki oddech zwróceniem oczu we właściwą stronę a dziś obumarło.  Życie to codzienny autostop łapię okazję, wsiadam i jadę ktoś zawsze siedzi obok to anioł stróż w człowieku w przenośni i dosłownie po drodze zatrzymuję go wysiadam a on jedzie dalej. Michał Szewczyk (C)

Spacer z samym sobą

Obraz
Dziś jest dobry dzień, wczoraj też taki był. Nie zdążyłem spotkać się z sobą, wyjść z samym sobą na spacer. Przyszedł kolejny dzień, wierzę, że zdążę; zabiorę się na spacer, pójdę gdzieś przed siebie. Dziś jest dobry dzień, bym nie rozpamiętywał. Bym w postoju własnej duszy, na chwilę kolejną się zatrzymał. Ze spaceru powrócę, coś sobie obiecam; nowe człowieczeństwo na nowym horyzoncie wszystko nowe... Michał Szewczyk (C)  

Własne niebo

Obraz
Pokocham cię, wiem to za całą twoją istotę za to że jesteś i mam nadzieję, że będziesz nie zostawisz mnie na pewno nie z dnia na dzień pokocham cię, jak słońce na błękitnym niebie proszę, bądź moim własnym niebem. Michał Szewczyk (C)  

Uczę się życia na pamięć

Obraz
Uczę się życia na pamięć niewiele się nauczyłem sam za sobą idę na dno wszystko powoli tam idzie za mną podnoszę się i znów patrzę w niebo nie po kolei spełniam marzenia cios jeden, cios drugi co bym o życiu nie zapominał.    Michał Szewczyk (C)    

Jestem, bo żyję

Obraz
Czasem błądzę, o nic nie pytam szukam i nie znajduję kocham i ból w zamian odczuwam nie chcę tak żyć, boję się umierać od dnia do dnia, od zmierzchu do zmierzchu myślę o ludzkich przeżyciach skrytych głęboko w duszy Czasem marzę o prawdziwej miłości, przyjaźni o tym co mnie może z tobą połączyć z tobą właśnie, tym konkretnym człowiekiem bo ty moimi myślami kierujesz to ty jesteś cząstką mojego ja dla mnie prawdziwego świata jestem, bo żyję dla ciebie. Michał Szewczyk (C) 

Podróż w nieznane

Obraz
Przemierzam siebie, dzień w dzień odbywam podróż w nieznane z samym sobą, bez map i drogowskazów zabieram ze sobą słowa, spisane w moich dziennikach. I myśli, te poranne o których śpiewa ptak i myśli, te wieczorne o których nie wie nikt. Przemierzam siebie, dzień w dzień odbywam podróż w nieznane od portu do przystani od marzeń do nadziei zabieram ze sobą wspomnienia zawarte w dyskretnych pamiętnikach i te o których nie chcę pamiętać.  Michał Szewczyk (C)  

Hotel w błękicie

Obraz
Kocha się raz, jeden i nigdy więcej Spotkaliśmy się raz okazji nie było już więcej Hotel w błękicie przyjął nas gościnnie na jedną dobę rankiem, w sobotę W siebie wpatrzeni, żarem uśpieni hotelem w błękicie zauroczeni jedno nas dzieli; to czas który minie tak szybko jak obłok jednej chwili bo czas się nie myli. Kocha się raz, jeden Michał Szewczyk (C)

Kiedyś i dziś

Obraz
Kiedyś nienawiść była moją wyrocznią kamienistą drogą, wiodącą gdzieś donikąd. Kiedyś miałem czas który dziś wyrywa się z mych objęć i gna przed siebie, jak ptak, co wyrwał się z niewoli. Kiedyś może bym za nim pobiegł dziś opadam z sił, nie mam już nic, co mogłoby mnie ocalić. Szukam cię, by znaleźć ocalenie przede mną samym, przed ludźmi i światem we mnie wciąż gra muzyka twoją miłością skomponowana. Szukam cię, by znaleźć ocalenie przed kłamstwem, półprawdą, milczeniem szukam cię, bo kiedyś straciłem. Kiedyś wszystko było inne, nie wiem czy lepsze ale było z tobą, to było najważniejsze. Życie zmienne jest jak wirująca karuzela kocham je, choć za nim nie nadążam. Nienawiść nic nie zmieniła, oczu mi nie otwarła to ty siedem cudów ze sobą przyniosłeś. Szukam cię, by znaleźć ocalenie przede mną samym, przed ludźmi i światem we mnie wciąż gra muzyka twoją miłością skomponowana. Szukam cię, by znaleźć ocalenie przed kłamstwem, półprawdą, milczeniem szukam ci...