Jutro nigdy nie umiera
Jeszcze nie tak dawno wydawało mi się, że żyję że oddycham czymś więcej niż tylko samotnością że tlen w płucach nie pali wstaję więc z łóżka podchodzę do okna a tam świat zwyczajny ciągle ten sam woła mnie krzykiem bezlitosnym śmiercią sprawiedliwych życiem nieszczęśliwych wyjdź! a ja wychodzić nie chcę choć nie czuję się bezpiecznie w tej żadnej kryjówce jeszcze nie tak dawno wydawać by się mogło żyłem na rękach z nadzieją że jutro nigdy nie umiera. Michał Szewczyk (C)